Odszkodowanie za straty moralne i psychiczne męża czy żony po rozwodzie Czy możliwe jest dochodzenie w Sądzie odszkodowania za straty moralne oraz psychiczne męża czy żony po rozwodzie? Wprawdzie w orzecznictwie sądowym przyjmuje się, że istnieje…
Jeśli jeden z partnerów, żyjących w związku nieformalnym, zginie w wypadku konkubent ma prawo ubiegać się o odszkodowanie. Są jednak pewne niesformalizowane stały się normą. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest duże społeczne przyzwolenie na życie w związku nieprzypieczętowanym ślubem. Także ogromny wzrost liczby rozwodów to niewątpliwie jeden z powodów powstawania związków niesformalizowanych. Wielu ludzi po rozwodzie układa sobie życie z inną osobą, ale już niekoniecznie chce brać z nią ślub. Często osoby takie żyją i mieszkają wspólnie, a nawet mają razem dzieci, lecz nie decydują się na zawarcie kolejnego związku małżeńskiego. Ta sytuacja oczywiście ma swoje minusy – choćby brak możliwości dziedziczenia czy też korzystania z ulg podatkowych. Jeśli jednak jeden z partnerów zginie w wypadku nie z własnej winy, konkubent ma prawo ubiegać się o uprawnionychŚwiadczenia odszkodowawcze nie zawsze przysługują wyłącznie osobom bezpośrednio poszkodowanym wskutek takiego zdarzenia jak wypadek komunikacyjny lub błąd medyczny. W przypadku zdarzeń ze skutkiem śmiertelnym krąg uprawnionych do otrzymania świadczeń znacząco się rodzeństwem, dziećmi i rodzicami osób zmarłych w wyniku wypadku prawo do odszkodowania mają także partnerzy z nieformalnego związku. Od pewnego czasu sądy dostosowują swoje wyroki do realiów współżycia społecznego – zaczęły zasądzać odszkodowania na rzecz konkubentów. Prawo do odszkodowania za utratę osoby bliskiej ma zatem również nieformalny istnienia takich relacji nie jest jednak łatwe, więc dochodzenie praw przed sądem częstokroć wymaga pomocy doświadczonego związków jednopłciowychWarto zauważyć, że w Polsce prawa do odszkodowania nie mają osoby ze związków nie ma przeszkód prawnych do przyznania prawa do renty partnerowi ze związku homoseksualnego, jednak przepis art. 446 § 2 zd. 2 odwołuje się do zasad współżycia społecznego, czyli do wartości powszechnie akceptowanych, i właśnie te zasady mogą przemawiać przeciwko przyznaniu uprawnień partnerowi ze związku homoseksualnego. W Polsce związki takie nadal budzą niechęć, choć – mimo braku możliwości legalizacji związków partnerskich – bez wątpienia przeciwieństwie do nieformalnych związków heteroseksualnych te homoseksualne spotykają się z dezaprobatą społeczną. Wpływ na opinię społeczną może też wywierać stanowisko ustawodawcy, który na razie zakazuje legalizacji związków homoseksualnych. Dlatego obecnie partner ze związku jednopłciowego nie jest uważany za osobę uprawnioną z art. 446 § 2 zd. 2 Istnieje wszakże możliwość, że w przyszłości – wraz ze zmianą stanowiska ustawodawcy i wzrostem akceptacji społecznej – judykatura zacznie zasądzać odszkodowania w takich przypadkach. Podsumowując, trzeba jednoznacznie stwierdzić, iż polskie prawo nie uznaje tego typu związków i dotychczas w sprawach cywilnych brakuje orzecznictwa, które obejmuje podobne wymaga jednak podjęta 25 lutego 2016 r. uchwała Sądu Najwyższego (I KZP 20/15). Sąd uznał, że osoby pozostające w jednopłciowych konkubinatach będą miały prawo do odmowy składania zeznań w sprawie, w której oskarżonym będzie partner potencjalnego świadka (art. 182 Kodeksu postępowania karnego). Tym samym SN jednoznacznie przyznał, iż osoby pozostające w jednopłciowych konkubinatach są dla siebie osobami uzasadnieniu SN powoływał się na artykuły dotyczące równouprawnienia i objęcia rodziny szczególną ochroną. Ten precedens – w wolnej interpretacji – oznacza, że pary jednopłciowe mogą być traktowane jak rodzina. Osobą pozostającą we wspólnym pożyciu określono osobę tworzącą z inną osobą taką relację, w której „istnieją jednocześnie więzi duchowe, emocjonalne, fizyczne oraz gospodarcze – wspólne gospodarstwo domowe”. A zatem „odmienność płci osób pozostających w takiej relacji nie jest warunkiem uznania ich za pozostających we wspólnym pożyciu”.Rozstrzygnięto też inny problem, o który zapytała I prezes SN. Chodziło o to, jakiego rodzaju więzi muszą charakteryzować „stan wspólnego pożycia”. Według SN muszą to być więzi duchowe, emocjonalne, fizyczne i gospodarcze, ale ustalenie istnienia omawianej relacji okazuje się możliwe także wówczas, gdy „obiektywnie usprawiedliwiony” jest brak jednej z tych więzi. Chociaż uchwała opiera się na przepisach Kodeksu karnego i Kodeksu postępowania karnego, nie ulega wątpliwości jej szczególne, doniosłe znaczenie dla całej judykatury w tu zwrócić uwagę na dwie kwestie. Po pierwsze – zmienia się odbiór związków homoseksualnych, wzrasta akceptacja społeczna. W konsekwencji z czasem może się okazać, że dochodzenie przez osoby homoseksualne roszczeń pieniężnych za śmierć partnera nie będzie już godzić w zasady współżycia społecznego, ponieważ wartości zaczną być powszechnie akceptowane. Tym samym zniknie ostatnia przeszkoda w dochodzeniu przez partnerów roszczeń pieniężnych przewidzianych w art. 446 § 2 zd. 2 odnoszących się do zasad współżycia społecznego. Po drugie – podobną drogę do akceptacji społecznej musiały przejść nieformalne związki heteroseksualne, zanim uzyskały stosowne uprawnienia do roszczeń pieniężnych za śmierć czy okaleczenie osoby się więc, że tylko kwestią czasu jest przyznanie identycznych uprawnień parom homoseksualnym, gdy te zaczną być powszechnie akceptowane. Tym samym zniknie ostatnia przeszkoda w dochodzeniu przez partnerów roszczeń pieniężnych przewidzianych w art. 446 § 2 zd. 2 odnoszących się do zasad współżycia konkubent jest „najbliższym członkiem rodziny”?Zgodnie z orzecznictwem sądów pojęcie „najbliższy członek rodziny” należy rozumieć szeroko i nie powinno się go ograniczać do więzów krwi. Podstawowym kryterium, które przesądza o zasadności przyznania zadośćuczynienia, jest stopień bliskości osobistej i gospodarczej, jaka istniała między zmarłym a najbliższym członkiem rodziny (pozostawanie we wspólnym gospodarstwie domowym, wspólne wychowywanie dzieci), a także negatywny wpływ straty osoby bliskiej na samopoczucie i zdrowie definiuje się pojęcie rodziny, należy mieć na względzie faktyczny układ stosunków rodzinnych, a nie formalną kolejność zatem wskazać, iż w zależności od sytuacji faktycznej krąg osób uprawnionych do zadośćuczynienia może obejmować małżonka, rodziców, dziadków, dzieci wspólne, wnuki, ale także dzieci drugiego małżonka, dzieci przysposobione, dzieci wychowywane w ramach rodziny zastępczej, rodzeństwo oraz innych krewnych i powinowatych (teść, teściowa, szwagier, szwagierka, bratowa…), jak również konkubenta i jego konkubenta do stosownego zadośćuczynienia było dyskusyjne, jednak w 2005 r. Sąd Najwyższy (sygn. akt IV CK 648/04) uznał, że konkubinat znajduje swoje miejsce w systemie ocen moralnych, a zarówno konkubenci, jak i dzieci jednego z nich tworzą rodzinę: „Rozwój konkubinatu, który znalazł trwałe miejsce w systemie ocen i norm moralnych współczesnego społeczeństwa, ma swoje źródło w przeobrażeniach ustrojowych i gospodarczych, a także kulturowych, zwłaszcza w świadomości społeczeństwa”. Sąd uznał też, że najbliższym członkiem rodziny niekoniecznie musi być krewny lub prawny znaczenie mają tutaj więzi uczuciowe i ekonomiczne: „To zapatrywanie stanowi – w ocenie składu orzekającego – potwierdzenie stanowiska, że pokrewieństwo nie stanowi podstawowego ani też wyłącznego kryterium bliskości oraz przynależności do rodziny”.Pisząc wprost: osoby, które pozostawały w nieformalnym związku i dzieliły ze sobą życie, mogą ubiegać się o odszkodowanie i zadośćuczynienie po tragicznej śmierci partnera – tak samo jak ludzie żyjący w formalnych tym, kto jest najbliższym członkiem rodziny, również decyduje faktyczny układ stosunków między określonymi osobami, a nie formalna kolejność pokrewieństwa – wynikająca w szczególności z przepisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, ewentualnie z powinowactwa. Aby więc ustalić, czy występujący o zadośćuczynienie jest najbliższym członkiem rodziny nieżyjącego, sąd powinien stwierdzić, czy istniała silna i pozytywna więź emocjonalna między dochodzącym tego roszczenia a zmarłym (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 9 kwietnia 2015 r., I ACa 861/14). Na podstawie innego stanu faktycznego – partnerzy pozostawali w faktycznym związku przez ponad 20 lat, byli akceptowani przez rodzinę i otoczenie – sąd jednoznacznie stwierdził, że powódka ma niewątpliwą legitymację do wystąpienia o zasądzenie odszkodowania z art. 446 §3 (wyrok Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim z 12 sierpnia 2013 r., sygn. akt C 901/12). W jeszcze innej sprawie sąd także potwierdził legitymację do wystąpienia z roszczeniem pieniężnym, podkreślając jednocześnie, iż kwoty, jakich wypłaty domaga się powódka tytułem zadośćuczynienia za śmierć konkubenta, są zasadne i nie mogą być uznane za nadmiernie wygórowane, tym bardziej że krzywdy, jakiej powódka doznała w wyniku śmierci osoby najbliższej, nie da się wynagrodzić żadnymi, nawet najwyższymi kwotami pieniężnymi (wyrok Sądu Rejonowego w Mrągowie z 3 lutego 2015 r., sygn. akt V C 761/13).Czego mogą się domagać osoby bliskie poszkodowanego?Co do zasady osoby bliskie poszkodowanego mogą się domagać odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej, zadośćuczynienia pieniężnego, renty stosownej do potrzeb poszkodowanego oraz możliwości zarobkowych i majątkowych zmarłego w wypadku. Ponadto ten, kto poniósł koszty pogrzebu, może żądać ich rozważa się zasadność powództwa w zakresie żądania zasądzenia odszkodowania, należy uwzględnić normę prawną z art. 446 § 3 Zgodnie z tym przepisem sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek śmierci tej osoby nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji to Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z 25 lipca 2013 r. (I ACa 292/13): „Podstawą przyznania odszkodowania z przepisu art. 446 § 3 KC jest »znaczne pogorszenie sytuacji życiowej«, a więc nie tylko obecnej sytuacji materialnej, lecz także utrata realnej możliwości polepszenia warunków życia i realizacji planów życiowych. Pogorszenie musi mieć charakter obiektywny i wynikać ze śmierci osoby najbliższej”.Zgodnie z zapatrywaniem doktryny i orzecznictwa odszkodowanie z art. 446 § 3 obejmuje szeroko rozumianą szkodę majątkową, nie obejmuje natomiast szkody o charakterze niemajątkowym [„Odszkodowanie za szkodę majątkową”, Oficyna (…), B. 1998, s. 181–190, A. S., „Wynagrodzenie szkody powstałej wskutek śmierci osoby bliskiej”; Oficyna (…), B. 2000, s. 137–166; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 26 października 1970 r., III PZP 22/70, opub. OSNC z 1971 r., nr 7–8, poz. 120]. \W obecnym stanie prawnym nie ulega wątpliwości, iż odszkodowanie określone w powyższym przepisie nie może zostać przyznane za same cierpienia moralne doznane z powodu śmierci osoby najbliższej, a zatem jest zależne od istnienia szkody o charakterze art. 446 § 3 mówi bowiem o odszkodowaniu – jego celem jest naprawienie szkody majątkowej (art. 361 § 2 Przez szkodę należy rozumieć jedynie uszczerbek majątkowy, jakiego doznaje poszkodowany na mieniu bądź na osobie, jeżeli uszczerbek ten łączy się z konsekwencjami natury nie posługuje się w powyższym przepisie pojęciem krzywdy rozumianej jako szkoda o charakterze niemajątkowym rodząca roszczenie o zadośćuczynienie. Art. 446 § 3 przewiduje szczególny rodzaj przepisu polega na tym, że dotyczy on szeroko pojętej szkody majątkowej, a więc wynagrodzenia różnych szkód o charakterze materialnym, częstokroć nieuchwytnych bądź trudnych do obliczenia, które wywołuje zazwyczaj śmierć najbliższego członka rodziny, a których nie można wynagrodzić na podstawie art. 446 § 1 i 2 Na określenie tych szkód ustawodawca posługuje się szerokim pojęciem „znaczne pogorszenie sytuacji życiowej”. Pogorszenie to może jednak uzasadniać przyznanie odszkodowania tylko wówczas, gdy powoduje reperkusje majątkowe w sytuacji życiowej uprawnionego, a nie gdy polega wyłącznie na cierpieniach moralnych. Przepis nie przewiduje bowiem możliwości złagodzenia czy zmniejszenia bólu po stracie najbliższego członka rodziny, ponieważ takie roszczenie statuuje norma art. 446 § 4 Kodeksu znajduje się w kręgu osób uprawionych?Nowelą do ustawy o zmianie ustawy – Kodeks cywilny i niektórych innych ustaw ( z 2008 r. nr 116, poz. 731) do polskiego systemu prawnego wprowadzono bardzo ważną instytucję zadośćuczynienia za doznaną krzywdę dla najbliższych członków rodziny zmarłego poszkodowanego. Jest to stosunkowo nowa instytucja, uregulowana w art. 446 § 4, który stanowi, iż sąd może także przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną istotną kwestią jest tutaj krąg osób potencjalnie uprawnionych do świadczenia z art. 446 § 4 Wyrażam opinię, iż w kręgu uprawnionych do zadośćuczynienia znajdują się te same osoby, które należy uznać za najbliższe w odniesieniu do stosownego odszkodowania. Wynika to z wykładni zarówno gramatycznej, jak i systemowej. Otóż przepisy art. 446 § 3 i 4 posługują się tym samym wyrażeniem „najbliższy członek rodziny” i są umiejscowione jeden po drugim – tworzą uzupełniającą się i spójną całość, wobec czego w pełni adekwatne w odniesieniu do kręgu uprawnionych do zadośćuczynienia pozostaną poglądy doktryny i orzecznictwo na podstawie art. 446 § 3 kręgu uprawnionych do zadośćuczynienia należy zaliczyć przede wszystkim dzieci i współmałżonka zmarłego. Znajdują się w nim jednak także rodzice i inni ludzie pozostający z daną osobą w ścisłych stosunkach rodzinnych:rodzeństwo (również przyrodnie),macocha (wyrok SN z dnia 10 grudnia 1969 r., sygn. akt III PRN 77/69, publ. OSNCP z 1970 r. z 9, poz. 160 – za najbliższego członka rodziny uznano macochę, zwłaszcza gdy uzasadniają to pozytywnie ocenione w świetle zasad współżycia społecznego stosunki łączące ją z pasierbem; za stanowiskiem tym przemawia również obowiązek alimentacyjny między pasierbem a macochą, określony w prawie rodzinnym, art. 144 przyjęte na wychowanie,babcia (wyrok SN z dnia 17 września 1974 r., sygn. akt II CR 446/73 – za najbliższego członka rodziny uznano babkę w stosunku do wnuka, który dobrowolnie i stale dostarczał jej środków i robiłby to dalej, gdyby nie śmierć),dziadek (wyrok SN z dnia 5 sierpnia 1970 r. sygn. akt II CR 313/70, publ. OSNCP z 1971 r. z 3, poz. 56 – za najbliższego członka rodziny uznano pozamałżeńskie dziecko wychowywane i utrzymywane przez dziadka, mimo że matka dziecka żyje i jest zdolna do alimentacji; na rzecz dziecka zasądzono stosowne odszkodowanie).Istotny jest tutaj stopień powiązań zarówno uczuciowych, jak i ekonomicznych. Słuszne wydaje się wymienienie wśród uprawnionych do zadośćuczynienia nasciturusa (nasciturus ma warunkową zdolność prawną – jeśli dziecko przyjdzie na świat żywe, jest traktowane na równi z dziećmi uprzednio urodzonymi). Dziecko poczęte musi być bowiem traktowane analogicznie do urodzonego – i podobnie jak ono doznaje po śmierci rodzica szeregu szkód majątkowych i kształtuje się wysokość zadośćuczynienia?Wysokość zadośćuczynienia powinno się ustalać z uwzględnieniem wszelkich okoliczności mających wpływ na rozmiar doznanej krzywdy oraz tego, że zadośćuczynienie ma przede wszystkim charakter kompensacyjny, więc jego wysokość winna przedstawiać odczuwalną wartość (przykładowo: wyrok SN z dnia 12 kwietnia 1972 r., II CR 57/72, OSNCP 1972, z. 10, poz. 183 oraz wyrok SN z dnia 24 czerwca 1965 r., I PR 203/65, OSPIKA 1966, poz. 92).Na podstawie powyższego przepisu kompensacie podlega doznana krzywda – w szczególności cierpienie, ból i poczucie osamotnienia po śmierci najbliższego członka rodziny. Śmierć osoby bliskiej to zwykle wielki wstrząs, a cierpienia psychiczne, jakie się z nią wiążą, mogą być ogromne – tym większe, im mocniejsza była więź emocjonalna łącząca zmarłego z orzeczeniu podkreślono, iż konkubinat znalazł trwałe miejsce w systemie ocen i norm moralnych współczesnego społeczeństwa. Najbliższym członkiem rodziny nie musi być więc krewny, a judykatura ukształtowała z biegiem czasu rozszerzający kierunek definiowania kręgu rodziny – przyjęto, że uprawnionych do świadczeń należy wskazać po zbadaniu wszelkich okoliczności danego przypadku; nie ma uniwersalnego przepisu określającego, kto zalicza się do rodziny. Decydujące są poczucie bliskości i wspólności, więzy emocjonalne i uczuciowe oraz ścisła wspólność gospodarcza, wynikająca nie tylko z zauważyć, że jeżeli do zadośćuczynienia będzie uprawnionych kilka osób, sytuacja będzie wyglądała analogicznie jak w przypadku odszkodowania z art. 446 § 3 Ustawodawca – przez sformułowanie, iż zadośćuczynienie przysługuje najbliższym członkom rodziny – jednoznacznie wskazuje, że przysługuje ono każdemu osobno w skonkretyzowanej wysokości, odpowiedniej do doznanej współżycia społecznegoZgodnie z Kodeksem cywilnym innym uprawnieniem osób bliskich, którym zmarły stale i dobrowolnie dostarczał środków utrzymania, jest prawo żądania renty odszkodowawczej. Ważne, by nie sprzeciwiały się temu zasady współżycia społecznego. Obecnie nie budzi wątpliwości, iż osobą bliską zmarłemu jest jego z orzecznictwem kobieta czy mężczyzna, którzy nie zawarli związku małżeńskiego, mogą być uważani za osoby uprawnione do uzyskania renty, jeżeli zostaną spełnione wymagane przesłanki – gdy występuje dobrowolne i trwałe dostarczanie środków, w szczególności jeśli nie sprzeciwiają się temu zasady współżycia społecznego. Istnienie obydwu przesłanek musi udowodnić partner, który chce otrzymać stosowną rentę (wyrok SN z 2 grudnia 1970 r., sygn. akt II CR 341/70).Warto nadmienić, iż przesłanka zasad współżycia społecznego może mieć znaczenie w sytuacji odmowy przyznania renty odszkodowawczej partnerowi ze związku homoseksualnego. Trudno bowiem dowieść, iż charakter takiego związku odpowiada społecznie akceptowanym która poczyniła wydatki w związku z leczeniem i pogrzebem zmarłego, może żądać zwrotu wydatków za nagrobek, trumnę, znicze, wieniec pogrzebowy czy opłatę za miejsce na cmentarzu. Ponadto zakład ubezpieczeń zobowiązany jest do zwrotu kosztów temu, kto je poniósł, z tytułu ceremonii i zwyczajowo przyjętej a odszkodowanieCo ważne, osoba bliska może wystąpić o zadośćuczynienie nawet wtedy, gdy ubezpieczyciel już wcześniej wypłacił odszkodowanie z tytułu istotnego pogorszenia sytuacji majątkowej osoby najbliższej, a wypadek wydarzył się przed z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 21 października 2009 r. „roszczenie najbliższych członków rodziny zmarłego o przyznanie stosownego zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę na podstawie art. 446 § 4 które zmierza do zaspokojenia szkody niematerialnej, jest rodzajowo i normatywnie odmienne od roszczenia o przyznanie stosownego odszkodowania z art. 446 § 3 które wymaga wykazania szkody majątkowej polegającej na znacznym pogorszeniu sytuacji życiowej najbliższych członków rodziny poszkodowanego, który zmarł wskutek wynikłego z czynu niedozwolonego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia”.W kolejnej z doniosłych uchwał Sądu Najwyższego, podjętej 22 października 2010 r. (sygn. akt III CZP 76/10), sąd stwierdził, że „najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 w związku z art. 24 § 1 zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r.”. Oznacza to, że najbliższe osoby tragicznie zmarłych przed 3 sierpnia 2008 r. także mogą ubiegać się o odszkodowanie i zadośćuczynienie. Ten kierunek zapatrywań Sąd Najwyższy potwierdził ostatnio w uchwale (sygn. akt III CZP 32/11), w której jednoznacznie wskazał, iż „sąd może przyznać najbliższemu członkowi rodziny zmarłego zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 w związku z art. 24 § 1 także wtedy, gdy śmierć nastąpiła przed dniem 3 sierpnia 2008 r. wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia”.Czy kwota zadośćuczynienia lub odszkodowania może być większa?Inną kwestią jest to, iż sumy wypłacane przez zakłady ubezpieczeń z tytułu odszkodowania lub zadośćuczynienia za śmierć konkubenta są tak niskie, że nie wystarczają nawet na pokrycie kosztów pogrzebu. W takich przypadkach nie należy jednak rezygnować z dochodzenia swoich praw, nawet jeżeli miałoby się to wiązać się ze wszczęciem postępowania sądowego. Zauważyć można bowiem już ugruntowaną tendencję do zasądzania przez sądy powszechne zdecydowanie wyższych kwot pieniężnych niż jeszcze kilka lat temu, a z całą pewnością kwoty orzekane przez sądy są znacznie wyższe niż wypłacane bezspornie czy w drodze ugody zaproponowanej przez proponowane przez ubezpieczycieli nigdy nie odzwierciedlają wartości krzywdy, jaką wyrządziła nam strata bliskiej osoby, która była przecież ważną częścią naszego życia. Dlatego niezwykle ważne jest, żeby szerzyć tę wiedzę w społeczeństwie, a jednocześnie informować o prawach przysługujących poszkodowanym i obowiązkach zakładów pokazuje, że osoby pozostające w konkubinacie coraz częściej otrzymują należne im świadczenia odszkodowawcze po śmierci partnera. Nadal nie jest to jednak sytuacja typowa. Niedochodzenie przez osoby uprawnione należnych im świadczeń przed polskim wymiarem sprawiedliwości często wynika po prostu z niewiedzy osób, które straciły Artur Klimkiewicz, radca prawnyPodział majątku spółdzielczego mieszkania po rozwodzie. Zgodnie z art. 32 § 1 k.r.i.o dorobkiem małżonków są przedmioty majątkowe nabyte w czasie trwania wspólności ustawowej prze oboje małżonków lub przez jednego z nich. Rozwiązanie małżeństwa przez rozwód skutkuje ustaniem wspólności majątkowej. Od tej chwili do
Napisane przez Bartosz Małek dnia 13 październik 2017. Wysłane Blog. Jak napisać pozew o rozwód? W postepowaniu rozwodowym występują dwie strony. Powodem jest małżonek który żąda rozwodu, pozwanym jest małżonek z którym powód chce się rozwieść. Rozwód może być orzeczony w sytuacji gdy nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia małżonków tj. gdy nie ma żadnej nadziei na poprawę stosunków między małżonkami. Rozkład pożycia małżonków zostaje uznany za zupełny, jeśli uległy zerwaniu wszelkie więzy między małżonkami: duchowe, fizyczne i gospodarcze. Taka sytuacja najczęściej zachodzi, gdy jedna osoba od dłuższego czasu mieszka z nowym partnerem, z którym ma wspólne plany życiowe i nie zamierza wracać do swojego małżonka. Przesłanki negatywne rozwodu Należy Pamiętać o negatywnych przesłankach rozwodowych Art. 56. § 1,2 i 3 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego: Dobro wspólnych małoletnich dzieci - Po pierwsze rozwód jest niedopuszczalny, jeśli przez jego orzeczenie miałoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków. Powyższa przesłanka odnosi się jedynie do dzieci małoletnich stron czyli takich które nie mają ukończonego 18 roku życia. Zasady współżycia społecznego – W tym wypadku należy wskazać sytuację, kiedy orzeczenie rozwodu doprowadziło by do powstania rażącej krzywdy po stronie jednego z małżonków taką przesłanką może być np. żądanie rozwodu przez małżonka, który uchybił obowiązkowi wzajemnej pomocy i wzajemnej lojalności np. pozostawiając drugiego małżonka samego w chorobie, albo zaawansowany wiek małżonków gdy jeden wymaga opieki. Małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia - Trzecia z negatywnych przesłanek wynika z art. 56 § 3 Zgodnie z tym przepisem rozwód nie jest również dopuszczalny, jeżeli żąda go małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia, chyba że drugi małżonek wyrazi zgodę na rozwód albo że odmowa jego zgody na rozwód jest w danych okolicznościach sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Określenie właściwego sądu - jak złożyć pozew o rozwód i gdzie złożyć pozew o rozwód W pozwie należy precyzyjnie wskazać Sąd do którego składamy pozew o rozwód. Sądem właściwym jest zawsze sąd okręgowy, w którego okręgu małżonkowie mieli ostatnie wspólne miejsce zamieszkania, jeśli chociaż jedno z nich tam nadal przebywa. Jeśli małżonkowie nie mają wspólnego miejsca zamieszkania pozew należy wnieść do sądu okręgowego właściwego dla miejsca zamieszkania pozwanego. W sytuacji, gdy nie można ustalić miejsca zamieszkania w wyżej wskazany sposób pozew wnosi się do sądu właściwego dla miejsca zamieszkania powoda. Do właściwego Sądu składamy pozew wraz z odpisem pozwu i z kompletem wszystkich załączników. Kto jest stroną procesu? Stronami procesu są małżonkowie. Od chwili złożenia pozwu o rozwód przez powoda małżonkowie są stronami postępowania sądowego, którego efektem końcowym ma być orzeczenie rozwodu. W pozwie należy dokładnie wskazać kto jest stroną procesu. Dane małżonków jakie są wymagane w pozwie to: • imiona małżonków, • nazwiska małżonków, • wykonywane przez nich zawody, • aktualne adresy. Wskazanie żądania pozwu, pozew o rozwód z orzekaniem o winie W pozwie należy sprecyzować dokładnie żądania powoda, który domaga się orzeczenia rozwodu. Przede wszystkim należy podać: Z czyjej winy powinien zostać orzeczony rozwód, który z małżonków przyczynił się do żądania rozwodu. Na zgodne żądanie małżonków sąd zaniecha orzekania o winie. Skutki są wówczas takie, jakby żaden z małżonków winy nie ponosił. Sposób sprawowania władzy rodzicielskiej nad wspólnym małoletnim dzieckiem obojga małżonków oraz o kontaktach rodziców z dzieckiem. Strony co czasami bardzo trudne, mogą pisemnie porozumieć się w tej kwestii. Na zgodny wniosek stron sąd nie orzeka o utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem. W wyroku orzekającym rozwód może być orzeczone także pozbawienie władzy rodzicielskiej lub jej zawieszenie. Wysokość alimentów, w jakiej wysokości każdy z małżonków jest zobowiązany do ponoszenia kosztów związanych z utrzymaniem małoletnich dzieci. Sposób korzystania ze wspólnie zajmowanego mieszkania w okresie, kiedy strony będą w nim mieszkać zaraz po rozwodzie. Orzekając o wspólnym mieszkaniu małżonków sąd uwzględnia przede wszystkim potrzeby dzieci i małżonka, któremu powierza wykonywanie władzy rodzicielskiej. Na wniosek jednego z małżonków, jeżeli nie spowoduje to nadmiernej zwłoki w postępowaniu, sąd może w wyroku orzekającym rozwód dokonać podziału majątku wspólnego. Jeden z małżonków może domagać się alimentów od byłego współmałżonka winnego rozkładu współżycia małżeńskiego w przypadku, gdy: nie został on uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia i znajduje się w niedostatku, np. jest chory i nie pracuje, rozwód powoduje znaczne pogorszenie jego sytuacji materialnej, a małżonek od którego żąda alimentów, został uznany wyłącznie winnego rozkładu pożycia. Dowody i świadkowie W przypadku, gdy osoba wnosząca pozew chce przedstawić dowody na poparcie jej argumentów lub powołać świadków, którzy potwierdzą wnoszone przez nią żądanie należy złożyć wniosek o dopuszczenie dowodów i zawrzeć żądania przesłuchania świadków. Należy podać dokładnie imiona i nazwiska oraz aktualnie adresy świadków. Oprócz tego należy określić, na jaką okoliczność świadkowie mają być przesłuchani i na jaką okoliczność wnioskujemy dowody. Uzasadnienie pozwu i alimenty Najważniejsza część pozwu to uzasadnienie. W uzasadnieniu podaje się najistotniejsze powody dlaczego nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia małżonków, kto ponosi winę i w jakim stopniu, jak należy uregulować sposób sprawowania władzy rodzicielskiej. W uzasadnieniu przytacza się dowody z dokumentów i zeznań świadków na okoliczności których dowodzimy. Opisuje się również sytuację majątkową małżonków. W razie domagania się alimentów na małoletnie dzieci należy wskazać ich potrzeby, wraz ze wskazaniem który z rodziców w jakim zakresie będzie je spełniał. Efekt rozwodu W wyniku wydania przez sąd wyroku stwierdzającego rozwód, małżeństwo przestaje istnieć i dotychczasowi małżonkowie stają się osobami stanu wolnego, ponadto miedzy dotychczasowymi małżonkami ustaje wspólność majątkowa. Małżeństwo ustaje z chwilą uprawomocnienia się wyroku rozwodowego, a nie z chwilą wydania tego orzeczenia! Warto pamiętać! Jeśli jeden z małżonków chce powrócić do swojego nazwiska z przed małżeństwa musi w ciągu 3 miesięcy od uprawomocnienia się wyroku rozwodowego złożyć osobiście oświadczenie przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego lub konsulem. Od pozwu o rozwód Sąd pobiera stałą opłatę wynoszącą 600 zł. W razie pojednania się stron w pierwszej instancji, Sąd zwraca cały uiszczony wpis od pozwu o rozwód, jeśli natomiast do pojednania doszło w toku postępowania odwoławczego zwraca się połowę wpisu uiszczonego od apelacji. W razie zgodnego wniosku małżonków o orzeczenie rozwodu albo separacji bez orzekania o winie, Sąd zwróci połowę wniesionej od pozwu opłaty stałej. W razie śmierci jednego z małżonków postępowanie umarza się. Postępowanie odbywa się bez względu na niestawiennictwo jednej ze stron. W sprawach o rozwód jest niedopuszczalne powództwo wzajemne, ale strona przeciwna może również żądać rozwodu albo separacji. Podstawa prawna: • ustawa z dnia 25 lutego 1964 roku - Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz. U. 1995 r., Nr 83, poz. 417ze zmianami), • ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. 1964 r., Nr 43, poz. 296ze zmianami), • ustawa z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych ( 2005, Nr 167, poz. 1398). Zobacz więcej ciekawych artykułów na naszym blogu prawnym
Straty moralne określane prawniczo mianem zadośćuczynienia są świadczeniem pieniężnym, które ma wyrównać straty poniesione przez osobę poszkodowaną. Wysokość wypłaty zależy od wielkości krzywdy, czyli stopnia cierpień psychicznych, ich intensywności oraz długości ich moralne- przykładyOjciec, który nie może bawić się z dzieckiem, ponieważ ma uraz kręgosłupa po dziewczyna, która ma bliznę po wypadku i czuje się mniej atrakcyjna. Blizna zabiera jej pewność siebie w kontaktach lub syn, którzy stracili ojca w wypadku. Nawet jeżeli już są dorośli i mają własne biegania, który doznał urazu kolana w czasie wypadku, ponieważ nie może uprawiać ulubionego zauważyć, iż w każdym z powyższych przypadków, straty moralne są subiektywne i zależą od psychiki osoby po wypadkuZmiany w zachowaniu, rozdrażnienie, są trudne nie tylko dla ofiary wypadku, ale także dla całej mieszkającej z osobą poszkodowaną rodziny. Należy w takim wypadku rozważyć czy nie wynikają one np. z następstw stresu pourazowego (PTSD).Czytaj więcej: Uraz psychiczny po wypadkuZmiana zachowania po wypadkuNiektóre zachowania osoby poszkodowanej mogą wynikać ze zmian pourazowych. Najczęściej występują w wyniku uderzenia głową o twardą powierzchnię podczas wypadku. Tak zwane „dziwne zachowania” ofiary wypadku, mogą być spowodowane urazami mechanicznymi więcej: Objawy neurologiczne po urazie głowy Jak wyliczyć odszkodowanie za straty moralne?Wysokość odszkodowania za straty moralne ma zawsze charakter uznaniowy, zależy od: wieku osoby, jej stanu psychicznego, jak długo zmaga się z cierpieniem. Ważne jest, abyśmy wykazali jaki wypływ na dalsze życie osoby poszkodowanej miało dane zdarzenie. Warto także oprzeć się na doświadczeniu- ile w podobnych przypadkach zasądzały że odszkodowanie za straty moralne ma stanowić realną pomoc dla osoby poszkodowanej, tak aby dostosowała się ona do zmienionej rzeczywistości powypadkowej. Zatem musi być ono kancelaria ma duże doświadczenie w szacowaniu szkód za straty moralne- wykazanie następstwStraty poszkodowanych mogą występować w różnych dziedzinach życia i zależą od konkretnej sytuacji- mogą dotyczyć strat z życia rodzinnego (np. niemożność zabaw z dzieckiem, brak możliwości odwiedzenia schorowanego rodzica), życia społecznego (uczestnictwo w wolontariacie, zajęciach w klubie sportowym, praktykach religijnych itp., czy też sfery zawodowej (brak awansu, niemożność podjęcia nowej pracy itp.).Pamiętajmy, że w polskim prawie to poszkodowany musi wykazać swoją stratę, zatem musimy odpowiednio przedstawić sytuację, aby odszkodowanie (zadośćuczynienie) było jak za straty moralne- osoba zmarłaNależy odpowiednio wykazać doznania osoby wnioskującej o odszkodowanie za szkody moralne, jej poczucie osamotnienia i pustki wywołanej śmiercią osoby bliskiej. Ponadto wykazujemy także inne elementy, takie jak rodzaj i intensywność więzi rodzinnej czy też wystąpienie zmian w życiu codziennym. Odpowiednio prezentujemy rolę w rodzinie pełnioną przez osobę za stres w pracyStres w pracy może także powodować duże szkody moralne. Szczególnie poprzez zmniejszanie wiary we własne siły. Nękanie pracownika przez przełożonego nazwa się więcej: Odszkodowanie za mobbingCzy po rozwodzie możemy otrzymać odszkodowanie za straty moralne?Niestety nie. Samo niewłaściwe zachowanie byłego partnera/-ki, jeżeli nie miało charakteru wskazującego na łamanie praw i wolności drugiej osoby nie może być podstawą do żądania takiego odszkodowania. Sprawa zmienia się, jeżeli możemy wykazać przed sądem zachowania typu przemoc, mobbing czy stalking byłego kancelaria mamy bogate doświadczenie w uzyskiwaniu odszkodowania za straty moralne. Każdą sprawę rozważamy, biorąc pod uwagę jej specyfikę i kwestie wiesz jak ubiegać się o straty moralne?Zadzwoń! Kancelaria Advoco ma duże doświadczenie w prowadzeniu takichOdszkodowanie a zadośćuczynienie - czy są to pojęcia tożsame? Odszkodowanie wiąże się z istnieniem szkody w majątku, a zadośćuczynienie z krzywdą doznaną przez osobę. Przeczytaj poniższy artykuł i dowiedz się, kiedy i na jakich zasadach przysługuje odszkodowanie i zadośćuczynienie.
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2011-09-11 19:14:17 Frezja28 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2011-03-04 Posty: 113 Wiek: 30 Temat: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? Witam serdecznie wszystkich. Mam ogromny problem i poszukuję porady prawnej. Jestem mężatką 16 m-cy. Od 12 m-cy nie mieszkam z mężem i jego teściami, gdyż zostałam przez nich wypęczona z ich domu, w którym byłam zameldowana na pobyt stały. Wróciłam do swoich rodziców, złozyłam pozew o rozwód, pracy nie mam, ponieważ w moim rejonie jest ogromne bezrobocie i żebym mogła wyjechać gdzieś dalej, potrzebuję pieniędzy. Moi rodzice dali nam (młodym na początek nowej drogi) pole a my posialiśmy sobie na nim jęczmień. Pieniążki z tego miały być dla nas. Po żniwach, które były rok temu, zboze zostało złozone w gospodarstwie teściów, czyli tam, gdzie jeszcze wówczas mieszkałam....teraz już ponad rok toczy się batalia o moją część zboża. Całość mąż z tesciami przywłaszczył i odda mi dopiero po rozwodzie. Sam papierów rozwodowych nie złozył, zmusił mnie psychicznie do tego. Mąż pracuje cały czas, zarabia dobrze a mi nie dał ani grosza juz rok czasu. Ja żyję z dnia na dzień ze swoich oszczędności, ponieważ przed slubem pracowałam i cudem udało mi się wyrwać 1/4 część pieniążków z naszych prezentów weselnych (4,5 tyś). Chciałabym wyjechać dalej w Polskę za pracą ale mnie nie stać, gdyż pieniądze juz sie prawie rozeszły (rachunki, życie, opłaty) - dziecka nie mamy. Ja nie mam pojęcia z czego mam żyć. Rodzice moi zapewnili mi dach nad głową ale mam swoje 28 lat i nie mogę być na ich utrzymaniu, przecież mam jeszcze męża "na papierku". Moje pytanie brzmi: jakie ja mam prawa z racji tego, że jetem żoną niepracującą.... do kogo mam sie zgłosić o pomoc? odnośnie podziału tego zboża to dzielnicowy interweniował kilka razy ale nie udało mi sie odzyskac połowy majątku. Dodam, ze nie mamy rozdzielności majątkowej ani intercyzy.... Prosze o jakieś wskazówki, gdyż przechodzę ciężkie chwile... ((( Kochać, jak to łatwo powiedzieć.... 2 Odpowiedź przez Frezja28 2011-09-11 19:15:40 Frezja28 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2011-03-04 Posty: 113 Wiek: 30 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? Frezja28 napisał/a:Witam serdecznie wszystkich. Mam ogromny problem i poszukuję porady prawnej. Jestem mężatką 16 m-cy. Od 12 m-cy nie mieszkam z mężem i jego teściami, gdyż zostałam przez nich wypęczona z ich domu, w którym byłam zameldowana na pobyt stały. Wróciłam do swoich rodziców, złozyłam pozew o rozwód, pracy nie mam, ponieważ w moim rejonie jest ogromne bezrobocie i żebym mogła wyjechać gdzieś dalej, potrzebuję pieniędzy. Moi rodzice dali nam (młodym na początek nowej drogi) pole a my posialiśmy sobie na nim jęczmień. Pieniążki z tego miały być dla nas. Po żniwach, które były rok temu, zboze zostało złozone w gospodarstwie teściów, czyli tam, gdzie jeszcze wówczas mieszkałam....teraz już ponad rok toczy się batalia o moją część zboża. Całość mąż z tesciami przywłaszczył i odda mi dopiero po rozwodzie. Sam papierów rozwodowych nie złozył, zmusił mnie psychicznie do tego. Mąż pracuje cały czas, zarabia dobrze a mi nie dał ani grosza juz rok czasu. Ja żyję z dnia na dzień ze swoich oszczędności, ponieważ przed slubem pracowałam i cudem udało mi się wyrwać 1/4 część pieniążków z naszych prezentów weselnych (4,5 tyś). Chciałabym wyjechać dalej w Polskę za pracą ale mnie nie stać, gdyż pieniądze juz sie prawie rozeszły (rachunki, życie, opłaty) - dziecka nie mamy. Ja nie mam pojęcia z czego mam żyć. Rodzice moi zapewnili mi dach nad głową ale mam swoje 28 lat i nie mogę być na ich utrzymaniu, przecież mam jeszcze męża "na papierku". Moje pytanie brzmi: jakie ja mam prawa z racji tego, że jetem żoną niepracującą.... do kogo mam sie zgłosić o pomoc? odnośnie podziału tego zboża to dzielnicowy interweniował kilka razy ale nie udało mi sie odzyskac połowy majątku. Dodam, ze nie mamy rozdzielności majątkowej ani intercyzy.... Prosze o jakieś wskazówki, gdyż przechodzę ciężkie chwile... (((Od 12 m-cy nie mieszkam z mężem i jego rodzicami, przepraszam za nieścisłość Kochać, jak to łatwo powiedzieć.... 3 Odpowiedź przez Frezja28 2011-09-12 22:57:00 Ostatnio edytowany przez vinnga (2011-09-12 23:05:47) Frezja28 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2011-03-04 Posty: 113 Wiek: 30 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? Post niezgodny z regulaminem. Moderatorka Vinnga Kochać, jak to łatwo powiedzieć.... 4 Odpowiedź przez vinnga 2011-09-12 23:09:14 vinnga 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-19 Posty: 17,298 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem?Prosisz o pomoc, więc się zachowuj! Najpierw przeczytaj regulamin, bo, mimo, że jesteś długo na forum, w tym wątku zdążyłaś złamać przynajmniej kilka punktów 5 Odpowiedź przez kasandra1234 2011-09-13 09:27:09 kasandra1234 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-29 Posty: 1,326 Wiek: słuszny :) Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? FREZJA zaloż sprawe o rozwod z orzekaniem o winie i wystap o podzial możliwości nie ma jesli nie chce ci zwrocić Twojej cześci o winie(męża)może się przyczynić do powstania obowiązku alimentacyjnego wobec ciebie jeśli będziesz w trudnej sytuacji. Nie jestem idealna ale idealnie sobie z tym radzę... 6 Odpowiedź przez kasandra1234 2011-09-13 09:32:30 kasandra1234 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-29 Posty: 1,326 Wiek: słuszny :) Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? Pamietaj jeszcze o jednym ze pole ktore podarowali Wam twoi rodzice jako darowizne aktem prawnym jest teraz tez jego od darowizny nie minelo wiecej niż rok można co do niego darowizne to zrobic Twoi rodzice. Nie jestem idealna ale idealnie sobie z tym radzę... 7 Odpowiedź przez Frezja28 2011-09-13 14:23:10 Frezja28 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2011-03-04 Posty: 113 Wiek: 30 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? kasandra1234 napisał/a:Pamietaj jeszcze o jednym ze pole ktore podarowali Wam twoi rodzice jako darowizne aktem prawnym jest teraz tez jego od darowizny nie minelo wiecej niż rok można co do niego darowizne to zrobic Twoi to nie pole było nam dane na własność, tylko to, co zebraliśmy z tego pola (zboże) Było tak nam dane jednorazowo, w tym roku znów moi rodzice obrabiali pole... Pozew o winie? nie mam żadnych dowodów, ze to "jego" wina... a powiedzieć i nazmyślać można wszystko.. już jedna sprawa się odbyła, złożyłam pozew o winie ale 1 sprawa polubowna była i 3 m-ce sąd nam dał na pogodzenie się....w ciągu tych 3 m-cy było jeszcze gorzej niż wcześniej...pozwany ma adwokata... który bedzie go bronił a ja nie mam nic na to, by udowodnić, że to jest jego wina... mam tylko nagranie jak "mąż " wiezie mnie na policje i zgłasza policji że nie chciałam opuścić jego samochodu....a także wniosek, że mnie teścxie na siłę wymeldowali z domu a ja sie odwoływałam od tej decyzji... to chyba za mało...:( Kochać, jak to łatwo powiedzieć.... 8 Odpowiedź przez Frezja28 2011-09-13 14:24:37 Frezja28 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2011-03-04 Posty: 113 Wiek: 30 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? Frezja28 napisał/a:Post niezgodny z regulaminem. Moderatorka Vinngaprzepraszam za mój niemiły post.... jestem w trudnej sytuacji i nerwy czasem biorą górę.... Kochać, jak to łatwo powiedzieć.... 9 Odpowiedź przez kasandra1234 2011-09-13 22:34:36 kasandra1234 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-29 Posty: 1,326 Wiek: słuszny :) Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? Do kogo nalezy pole,tego sa plony...Nie uważasz?A moze masz jakiś świadkow ktorzy znali by bardziej wasze relacje w malżeństwie?W sumie to nie wiem czemu się rozwodzicie,co bylo przyczyna a ty zapewne nie masz ochoty do tego wracac...Jesli jednak nie uda ci się udowodnic jego winy za rozpad malżeństwa to nic nie zyskasz (alimenty na siebie)oprocz podzialu majątku choc mial kochanke? Nie jestem idealna ale idealnie sobie z tym radzę... 10 Odpowiedź przez kasandra1234 2011-09-13 22:37:35 kasandra1234 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-29 Posty: 1,326 Wiek: słuszny :) Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? Sporo nie rozumiem...Dla czego wymeldowano cie na silę-przecież tak nie mozna jeśli ktos mieszka stale i jest obecny nie mozna go ot tak sobie co mąż wiozł cie na policje? Nie jestem idealna ale idealnie sobie z tym radzę... 11 Odpowiedź przez kasandra1234 2011-09-13 22:44:37 kasandra1234 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-29 Posty: 1,326 Wiek: słuszny :) Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? Frezja chyba trochę wprowadzilam cie w bląd...juz się poprawiam ten tekst zabrzmi optymistycznie dla Ciebie... Nie jestem idealna ale idealnie sobie z tym radzę... 12 Odpowiedź przez perelka88 2011-10-06 11:40:54 Ostatnio edytowany przez perelka88 (2011-10-06 11:43:16) perelka88 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-10-06 Posty: 1 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? DO FREZJIKochana mam podobną sytuację. Jestem po ślubie rok, aczkolwiek wyprowadzilam sie z naszefo domu ponad miesiac przed rocznicą. Mąż prowadzi swoja dzialalnosc razem ze swoja matką. Zrezygnowałam z pracy bo już nie wytrzymywałam tego psychicznie... wiec mąż rozkazal przynosić mi 3 tys. do domu, skoro nie chce pracować z nim.... Wyprowadziłam się, ale tak wplynał mi na psychike, ze postanowiłam wrocic... byłam w domu 2 tygdnie, maz mnie strasznie wyzywał i znecał sie psychicznie.... nie dawał żadnej kasy (która mi sie skonczyla i nie mialam za co zrobic podstawowych zakupów do jedzenia)... wyprowadziłam sie ponownie, jestem na utrzymaniu rodzicow. Maz wniosł sprawe do sadu o rozdzielnosc majatkową po 7 dniach, kiedy nie było mnie w domu po raz pierwszy...Wiec postanowiłam złozyc pozew o rozwod....Ty powinnas w tym wypadku wniesc pozew o rozdzielnosc, skoro masz kłopot z uzyskaniem rozwodu... 13 Odpowiedź przez Frezja28 2012-01-15 15:40:07 Frezja28 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2011-03-04 Posty: 113 Wiek: 30 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? witam wszystkich ponownie, sprawa rozwodowa u mnie trwa nadal a za miesiąc mają być przesłuchiwani swiadkowie pozwanego (męża). Kochani prosze Was o pomoc odnośnie pewnej sprawy. Podpowiedzcie mi co mogę zrobić, by sąd skierował pozwanego na badania. Mam prawie 100% ową pewność, że pozwany jest bezpłodny i nie mam jak tego udowodnić w sądzie, zwłaszcza, że mąż twierdzi, że jest zdrowy. Wiem ze można złożyć wniosek jeśli byłby alkoholikiem czy miał zaburzenia psychiczne ( podejrzewam, że może mieć). Na jakiej podstawie sąd wyda wyrok jak sprawa wcale się nie wyjaśnia a dobiega konca... proszę o pomoc Kochać, jak to łatwo powiedzieć.... 14 Odpowiedź przez Anhedonia 2012-01-15 20:56:49 Anhedonia 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: oligofrenopedagog Zarejestrowany: 2010-11-16 Posty: 5,896 Wiek: Over (?) 50 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? Mam wrażenie, że dużo odpowiedzi na przeróżne pytania w tej sprawie zawarte jest w wątku: może lepiej nie powielać wątków skoro wiele cennych rad już padło? "Panie, daj mi SIŁĘ, abym zmienił to, co zmienić mogę, daj mi CIERPLIWOŚĆ, abym zniósł to czego zmienić nie mogęi daj mi MĄDROŚĆ, bym odróżnił jedno od drugiego." Oetinger 15 Odpowiedź przez Frezja28 2012-01-15 23:59:26 Frezja28 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2011-03-04 Posty: 113 Wiek: 30 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? Anhedonia napisał/a:Mam wrażenie, że dużo odpowiedzi na przeróżne pytania w tej sprawie zawarte jest w wątku: może lepiej nie powielać wątków skoro wiele cennych rad już padło?ja wszystkie cenne rady czytałam i doceniam osoby, które mi pomagają ale proszę o inf nt. czy mogę złozyć w sądzie wniosek o skierowanie na badania męża, który jest chory. Sam się nie przebada, bo wie, że wyniki będą złe i sąd wystawi zły wyrok... co robić?? ;(( Kochać, jak to łatwo powiedzieć.... 16 Odpowiedź przez Anhedonia 2012-01-16 10:33:55 Ostatnio edytowany przez Anhedonia (2012-01-16 10:47:30) Anhedonia 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: oligofrenopedagog Zarejestrowany: 2010-11-16 Posty: 5,896 Wiek: Over (?) 50 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? Frezja28 napisał/a:...proszę o inf nt. czy mogę złozyć w sądzie wniosek o skierowanie na badania męża, który jest chory. Sam się nie przebada, bo wie, że wyniki będą złe i sąd wystawi zły wyrok... co robić?? ;((Sąd NIE wystawia złego czy dobrego wyroku. Sąd bada i orzeka... trzeba zdawać sobie sprawę CZEGO od sądu się chce i jak się mają wnioski do "tematu" sprawy. Byłaś przez te długie miesiące milczenia w jakiegoś adwokata? Radcy? Bezpłatnie np. w OPS-ie? Bo to chyba nie on wymyślił TAKI wniosek??? Co na celu miałby mieć taki wniosek? ...jakiekolwiek uzasadnienie poza upokorzeniem jak się ma fakt jego płodności czy niepłodności do faktu Twojego wyprowadzenia się - to chyba w pierwszym rzędzie uniemożliwia zajście w ciążę? Nie wspominając o zasadności posiadania dziecka w obliczu wzajemnej niechęci do kontynuowania małżeństwa...Fakt bezpłodności MA znaczenie przy UNIEWAŻNIENIU małżeństwa przed obliczem Sądu Kościelnego (sąd działający w imieniu Kościoła, którego wyroki opierają się na prawie kanonicznym).Masz dostęp do internetu - spróbuj zrozumieć na czym polega sprawa o rozwód, czym się różni od unieważnienia i co w niej do roboty ma instytucja sądu (przesłanki do orzeczenia) będzie Ci łatwiej...Ponadto pamiętaj o tym, że oprócz praw to i ŻONA i mąż mają obowiązki małżeńskie. Wszystko tu się poplątało - pomoc prawna wydaje się jednak niezbędna... "Panie, daj mi SIŁĘ, abym zmienił to, co zmienić mogę, daj mi CIERPLIWOŚĆ, abym zniósł to czego zmienić nie mogęi daj mi MĄDROŚĆ, bym odróżnił jedno od drugiego." Oetinger 17 Odpowiedź przez Frezja28 2012-01-16 17:20:22 Frezja28 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2011-03-04 Posty: 113 Wiek: 30 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? Anhedonia napisał/a:Frezja28 napisał/a:...proszę o inf nt. czy mogę złozyć w sądzie wniosek o skierowanie na badania męża, który jest chory. Sam się nie przebada, bo wie, że wyniki będą złe i sąd wystawi zły wyrok... co robić?? ;((Sąd NIE wystawia złego czy dobrego wyroku. Sąd bada i orzeka... trzeba zdawać sobie sprawę CZEGO od sądu się chce i jak się mają wnioski do "tematu" sprawy. Byłaś przez te długie miesiące milczenia w jakiegoś adwokata? Radcy? Bezpłatnie np. w OPS-ie? Bo to chyba nie on wymyślił TAKI wniosek??? Co na celu miałby mieć taki wniosek? ...jakiekolwiek uzasadnienie poza upokorzeniem jak się ma fakt jego płodności czy niepłodności do faktu Twojego wyprowadzenia się - to chyba w pierwszym rzędzie uniemożliwia zajście w ciążę? Nie wspominając o zasadności posiadania dziecka w obliczu wzajemnej niechęci do kontynuowania małżeństwa...Fakt bezpłodności MA znaczenie przy UNIEWAŻNIENIU małżeństwa przed obliczem Sądu Kościelnego (sąd działający w imieniu Kościoła, którego wyroki opierają się na prawie kanonicznym).Masz dostęp do internetu - spróbuj zrozumieć na czym polega sprawa o rozwód, czym się różni od unieważnienia i co w niej do roboty ma instytucja sądu (przesłanki do orzeczenia) będzie Ci łatwiej...Ponadto pamiętaj o tym, że oprócz praw to i ŻONA i mąż mają obowiązki małżeńskie. Wszystko tu się poplątało - pomoc prawna wydaje się jednak niezbędna...Droga Anhedonia, byłam u radcy prawnego, czytałam prawo kanoniczne i wiem jakie są przesłanki do uzyskania stwierdzenia nieważności małżeństwa i widzę bardzo wiele tych "rzeczy" które świedczą o tym, że moj slub był zawarty niewaznie z wielu przyczyn. Jeśli chodzi o rozwód cywilny i o płodność lub bezpłodność mojego męża, to nie było mi dane stwierdzenie czy mozemy mieć dziecko czy nie, poniewaz mieszkaliśmy ze sobą tylko niecałe 4 m-ce a by zajść w ciążę potrzeba przynajmniej roku, by stwierdzić jakieś nieprawidłowości. Ja wiem, że mąż nie może mieć dziecka a wywnioskowałam to z tego, że to on pozbył się mnie z domu swoich rodziców za ich namową i teraz stara sie zrobić wszystko, by nie wyszedł prawdziwy powód jego takiego zachowania i by inni nie dowiedzieli się prawdy. Ja pytam tylko o jedno: czy mogę złożyć w sądzie wniosek o skierowanie męża na badanie jego płodności. On już wie, co mu jest ale to ukrywa, jak mam dowieść że kłamie, mimo, że w sądzie twierdził że jest zdrowy, jak zdrowy nie jest? Był pewnie u rodzinnego prywatnie i lekarz wystawił mu zaświadczenie o ogólnym stanie zdrowia a mnie interesuje tylko fakt, czy moze mieć dzieci, nie chodzi mi o żadne upokarzania jego, po prostu chciałabym znac prawdę...on mnie gorzej upokorzył wyrzucając mnie z domu i nie interesując się mną już ponad 1,5 roku... Kochać, jak to łatwo powiedzieć.... 18 Odpowiedź przez Anhedonia 2012-01-16 19:19:49 Anhedonia 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: oligofrenopedagog Zarejestrowany: 2010-11-16 Posty: 5,896 Wiek: Over (?) 50 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? Frezja28 napisał/a:...Droga Anhedonia, byłam u radcy prawnego, czytałam prawo kanoniczne i wiem jakie są przesłanki do uzyskania stwierdzenia nieważności małżeństwa Ja wiem, że mąż nie może mieć dziecka a wywnioskowałam to z tego, że to on pozbył się mnie z domu swoich rodziców za ich namową i teraz stara sie zrobić wszystko, by nie wyszedł prawdziwy powód jego takiego zachowania i by inni nie dowiedzieli się prawdy. Ja pytam tylko o jedno: czy mogę złożyć w sądzie wniosek o skierowanie męża na badanie jego płodności. ...po prostu chciałabym znac prawdę...on mnie gorzej upokorzył wyrzucając mnie z domu i nie interesując się mną już ponad 1,5 roku...Noooo - ja myślę, że takie zachowanie można uznać za u radcy prawnego mówisz - więc CO ON powiedział na TEN TWÓJ wniosek???? JA pytam Ciebie - CO ma udowodnić twój wniosek o badanie płodności w sprawie o trwały i zupełny rozkład pożycia we wszelkich jego aspektach. Po 1,5 roku osobnego mieszkania chyba nie trzeba specjalnie stawać na głowie by uznać ten rozpad za udowodniony? Wniosek zawsze możesz do sądu złożyć (papier cierpliwy, nie będzie protestował). Inna sprawa czy sąd ten wniosek zechce rozpatrywać, skoro przesłanki można uznać za udowodnione? Twoja ciekawość to może być za mało, by sąd skłonić do uznania takiego wniosku - istnieje możliwość, że sąd wniosek odrzuci. Wszystko w rękach sądu "Panie, daj mi SIŁĘ, abym zmienił to, co zmienić mogę, daj mi CIERPLIWOŚĆ, abym zniósł to czego zmienić nie mogęi daj mi MĄDROŚĆ, bym odróżnił jedno od drugiego." Oetinger 19 Odpowiedź przez Frezja28 2012-01-16 19:44:13 Frezja28 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2011-03-04 Posty: 113 Wiek: 30 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? Anhedonia napisał/a:Frezja28 napisał/a:...Droga Anhedonia, byłam u radcy prawnego, czytałam prawo kanoniczne i wiem jakie są przesłanki do uzyskania stwierdzenia nieważności małżeństwa Ja wiem, że mąż nie może mieć dziecka a wywnioskowałam to z tego, że to on pozbył się mnie z domu swoich rodziców za ich namową i teraz stara sie zrobić wszystko, by nie wyszedł prawdziwy powód jego takiego zachowania i by inni nie dowiedzieli się prawdy. Ja pytam tylko o jedno: czy mogę złożyć w sądzie wniosek o skierowanie męża na badanie jego płodności. ...po prostu chciałabym znac prawdę...on mnie gorzej upokorzył wyrzucając mnie z domu i nie interesując się mną już ponad 1,5 roku...Noooo - ja myślę, że takie zachowanie można uznać za u radcy prawnego mówisz - więc CO ON powiedział na TEN TWÓJ wniosek???? JA pytam Ciebie - CO ma udowodnić twój wniosek o badanie płodności w sprawie o trwały i zupełny rozkład pożycia we wszelkich jego aspektach. Po 1,5 roku osobnego mieszkania chyba nie trzeba specjalnie stawać na głowie by uznać ten rozpad za udowodniony? Wniosek zawsze możesz do sądu złożyć (papier cierpliwy, nie będzie protestował). Inna sprawa czy sąd ten wniosek zechce rozpatrywać, skoro przesłanki można uznać za udowodnione? Twoja ciekawość to może być za mało, by sąd skłonić do uznania takiego wniosku - istnieje możliwość, że sąd wniosek odrzuci. Wszystko w rękach sąduDo sądu można złożyć wnioski o wszystkim, tylko - tak jak piszesz Anhedonio - to od sądu zależy, czy wniosek będzie przyjęty czy też odrzucony. Mój wniosek i moje działania mają udowodnić zupełną winę mojego męża, który zataił przede mną swoją niedyspozycję a tym samym chcę alimenty na siebie jako zadość uczynienie za straty moralne i ogólnie za ból jaki mi mąż przyspożył. Małżonek powinien łozyć na rodzinę i pomagać a on od 1,5 roku nie zrobił nic, nawet nie zadzwonił... czekam jak na skazanie na orzeknięcie rozwodu...chcę zacząć nowe życie.... Kochać, jak to łatwo powiedzieć.... 20 Odpowiedź przez dayzi 2012-01-16 21:39:49 dayzi Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-29 Posty: 904 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? A jak chcesz udowodnić, że mąż wiedział o swojej "niedyspozycji" i celowo wprowadził Cie w błąd?Niepłodność jest przyczyna obiektywną i na takim oskarżeniu nie orzeka się winy. Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. 21 Odpowiedź przez Frezja28 2012-01-16 22:51:51 Frezja28 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2011-03-04 Posty: 113 Wiek: 30 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? dayzi napisał/a:A jak chcesz udowodnić, że mąż wiedział o swojej "niedyspozycji" i celowo wprowadził Cie w błąd?Niepłodność jest przyczyna obiektywną i na takim oskarżeniu nie orzeka się męża by poszedł do lekarza jeszcze przed ślubem i się zwyczajnie przebadał, czy jest zdrowy na "te sprawy" jednakże on zbagatelizował mnie i moją prośbę słowami, że nie ma czasu teraz i kiedyś tak pójdzie i się przebada. Ja dałam spokój, bo sądziłam, że mam do czynienia z odpowiedzialnym czlowiekiem a nie zwykłym dupkiem, który nie podchodzi do życia poważnie... w dodatku w spisywaniu akt ksiądz nas pytał obojga czy jesteśmu zdrowi, czy nie chorujemy na jakąś dziedzizną chorobę itp to mąż odp że jest zdrowy... pewnie odruchowo tak powiedział, by się go nie przyczepić... nawet po slubie na prośbę moją czy dla sprawdzenia swojego zdrowia sam powinien pójść i się przebadac a nie uciakać.... to mi dało do myślenia... Kochać, jak to łatwo powiedzieć.... 22 Odpowiedź przez kasandra1234 2012-01-17 00:38:08 kasandra1234 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-29 Posty: 1,326 Wiek: słuszny :) Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? FREZJA czy to ma dla ciebie wielkie znaczenie czy twoj mąż jest plodny czy nie?Obecnie sie z nim rozwodzisz i tym samym nie planujesz kiedys gdy on ponownie związe się z inna kobieta czas po prostu domniemana niepłodnośc moglaby mieć wplyw na unieważnienie małżeństwa w Kościele ale w sądzie?To się chyba nie ima...Skup sie lepiej na tym co teraz dokladaj niepotrzebnie "do pieca" Nie jestem idealna ale idealnie sobie z tym radzę... 23 Odpowiedź przez Anhedonia 2012-01-17 09:35:44 Anhedonia 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: oligofrenopedagog Zarejestrowany: 2010-11-16 Posty: 5,896 Wiek: Over (?) 50 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? Frezja28 napisał/a:...Mój wniosek i moje działania mają udowodnić zupełną winę mojego męża, który zataił przede mną swoją niedyspozycję a tym samym chcę alimenty na siebie jako zadość uczynienie za straty moralne i ogólnie za ból jaki mi mąż przyspożył. Małżonek powinien łozyć na rodzinę i pomagać a on od 1,5 roku nie zrobił nic, nawet nie zadzwonił... czekam jak na skazanie na orzeknięcie rozwodu...chcę zacząć nowe życie....Na koszt byłego męża - za karę... Jak taki bluszcz?Nie wściekaj się, tylko uczciwie powiedz sobie sama. Nam nie - WCIĄŻ unikasz odpowiedzi na pytanie - CO POWIEDZIAŁ radca prawny na twój pomysł z tym wnioskiem? Co w ogóle zaproponował w twojej mało o tobie wiem by wysuwać jakieś wnioski - gdzieś tam wyczytałam, że "zrobiłaś zaszczyt" mężowi wiążąc się z nim, bo Ty jedynaczka, niebrzydka i wykształcona. A oni okazali się cwani. Dla nich z tymi walorami nie okazałaś się żadnym zaszczytem a gdy nie sprawdziłaś w roli żony (na ich zasadach) odprawili Cię, jak nie przymierzając w jakiś Indiach Pomyśl CO dla CIEBIE będzie najlepsze (oni/twoi przeciwnicy właśnie TAK robią).Zrób plan, bardzo przemyślany we wszystkich szczegółach - we współpracy z prawnikiem, bo sama miotasz się od pomysłu do pomysłu (wpierw podział plonów jęczmienia, teraz straty moralne, wszystko by jakąś kasę od męża wydębić) i bez żadnego rozumniej będzie zgodzić się na winę obu stron (4 m-ce małżeństwa wystarczyły by zobaczyć, że rażąco do siebie nie pasujecie - ot zwykły błąd atrybucji - efekt halo). I zażądać alimentów na siebie na czas aż uda Ci się znaleźć ponownie pracę (gdyż wychodząc za mąż pracę miałaś), na odbicie się od dna a nie na całe życie... Musisz mieć wsparcie prawne. "Panie, daj mi SIŁĘ, abym zmienił to, co zmienić mogę, daj mi CIERPLIWOŚĆ, abym zniósł to czego zmienić nie mogęi daj mi MĄDROŚĆ, bym odróżnił jedno od drugiego." Oetinger 24 Odpowiedź przez Frezja28 2012-01-17 17:57:57 Frezja28 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2011-03-04 Posty: 113 Wiek: 30 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? Anhedonia napisał/a:Frezja28 napisał/a:...Mój wniosek i moje działania mają udowodnić zupełną winę mojego męża, który zataił przede mną swoją niedyspozycję a tym samym chcę alimenty na siebie jako zadość uczynienie za straty moralne i ogólnie za ból jaki mi mąż przyspożył. Małżonek powinien łozyć na rodzinę i pomagać a on od 1,5 roku nie zrobił nic, nawet nie zadzwonił... czekam jak na skazanie na orzeknięcie rozwodu...chcę zacząć nowe życie....Na koszt byłego męża - za karę... Jak taki bluszcz?Nie wściekaj się, tylko uczciwie powiedz sobie sama. Nam nie - WCIĄŻ unikasz odpowiedzi na pytanie - CO POWIEDZIAŁ radca prawny na twój pomysł z tym wnioskiem? Co w ogóle zaproponował w twojej mało o tobie wiem by wysuwać jakieś wnioski - gdzieś tam wyczytałam, że "zrobiłaś zaszczyt" mężowi wiążąc się z nim, bo Ty jedynaczka, niebrzydka i wykształcona. A oni okazali się cwani. Dla nich z tymi walorami nie okazałaś się żadnym zaszczytem a gdy nie sprawdziłaś w roli żony (na ich zasadach) odprawili Cię, jak nie przymierzając w jakiś Indiach :/Pomyśl CO dla CIEBIE będzie najlepsze (oni/twoi przeciwnicy właśnie TAK robią).Zrób plan, bardzo przemyślany we wszystkich szczegółach - we współpracy z prawnikiem, bo sama miotasz się od pomysłu do pomysłu (wpierw podział plonów jęczmienia, teraz straty moralne, wszystko by jakąś kasę od męża wydębić) i bez żadnego rozumniej będzie zgodzić się na winę obu stron (4 m-ce małżeństwa wystarczyły by zobaczyć, że rażąco do siebie nie pasujecie - ot zwykły błąd atrybucji - efekt halo). I zażądać alimentów na siebie na czas aż uda Ci się znaleźć ponownie pracę (gdyż wychodząc za mąż pracę miałaś), na odbicie się od dna a nie na całe życie... Musisz mieć wsparcie się zgodzić na winę obu stron ale po co? mój mąż chciałby się rozstać za porozumieniem stron a ja rządam jego winy, bo to przez niego wszystko i przez jego rodziców, którzy zachowali się w stosunku do mnie jak typowe świnie ... brak słów...przed złożeniem pozwu próbowałam nawiązać z mężem kontakt, dogadać się, rozstać na spokojnie i pozostać ze sobą w dobrej komitywie ( jak to się ładnie mówi - w przyjaźni). On tak nie chciał, od nie miał zamieru się ze mną dogadywać, chciał tylko by to wszystko ucichło i było po jego mysli (czyli żadnych roszczeń z jego strony dla mnie). Prosiłam go w smsach i telefonach, by oddał moją połową zboża (moi rodzice jeździli z tym do jego rodziców), nic to nie pomogło...wcześniej jeszcze mąż przez kilka m-cy mnie dręczył psychicznie mówiąc, że składa pozew bo to już definitywny koniec naszego małżeństwa lecz tego nie zrobił, bawił się ze mną w kotka i myszkę a ja nie wytrzymałam i złożyłam pozew. Wówczas on powiedział, że on już nie jest moim mężem, skoro złozyłam pozew o rozwód z jego winy... a przecież ja chcialam się dogadac... nie mam sobie nic do zarzucenia...Radca prawny powiedział że można złożyć do sądu różne wnioski ale że od sądu zależy czy rozpatrzy je czy odrzuci... w każdym sądzie jest inaczej...zawsze można spróbowac i ja spróbuję...moim zdaniem skoro w sądzie już ja mówiłam o tym, ze mąż jest chory, moi świadkowie tak mówili, sąd nie powinien bagatelizować sprawy... ja osobiście mogę iść i się przebadać, nie wiem dlaczego mąż robi z tego taki problem...przecież to chodzi nie o moje a o jego zdrowie nawet w przyszłosci...chociaż już wyraźnie i on i jego brat mi powiedzieli, że mąż już bedzie żył sam.... chyba jednak jest na rzeczy coś, o czym nie wiem...trafiła kosa na kamień, ja tak bez walki się nie poddam... Kochać, jak to łatwo powiedzieć.... 25 Odpowiedź przez dayzi 2012-01-17 18:16:56 dayzi Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-29 Posty: 904 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? Ale jesteś może o skorzystaniu z pomocy mediatora?Czytam, Twoją historię i w dalszym ciągu nie rozumiem o co Tobie właściwie chodzi. O możliwość zrozpoczęcia nowego życia, zemste, czy powrót. Raz robisz z męża głupka wioskowego, innym razem ,że on kochany tylko jego rodzina be. Chcesz rozwodu, by być wolną kobietą, czy jemu na złość? Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. 26 Odpowiedź przez Frezja28 2012-01-17 18:41:21 Frezja28 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2011-03-04 Posty: 113 Wiek: 30 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? dayzi napisał/a:Ale jesteś może o skorzystaniu z pomocy mediatora?Czytam, Twoją historię i w dalszym ciągu nie rozumiem o co Tobie właściwie chodzi. O możliwość zrozpoczęcia nowego życia, zemste, czy powrót. Raz robisz z męża głupka wioskowego, innym razem ,że on kochany tylko jego rodzina be. Chcesz rozwodu, by być wolną kobietą, czy jemu na złość?To mąż i jego ojciec mnie skreślili jako żonę i synową tylko dlatego, bo nie chcialam się im podporządkować...a gdyby mąż odszedł od swoich rodziców i zbadał się, co mu jest, to jeszcze byłaby szansa... tylko że tak nie bedzie bo on mnie nigdy nie kochał, bo kto porzuca swojego współmałżonka po 4 m-cach twierdząc, ze to życiowy błąd...? ta sprawa już przesądzona, będzie rozwód, mimo, że tak bym nie chciała ale on nie kochał i nie kocha....czekam tylko na rozwód.... Kochać, jak to łatwo powiedzieć.... 27 Odpowiedź przez iwona79 2012-01-18 00:21:10 iwona79 Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-14 Posty: 72 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem?Przeczytałam wszystko i wybacz, ale...kompletnie nie rozumiem o co naprawde walczysz? Bezpłodnosć to nie choroba!!, nie objawia sie w zaden sposób zeby swiadkowie mogli zeznać, ze jest chory, nie zagraza bezpieczeństwu osób trzecich by nakazac przebadanie. Sąd nie skieruje nikogo na badanie płodności gdyz to naruszenie praw człowieka, zresztą...to nie jest sprawa o ustalenie ojcostwa zby twój mąż bronił sie zasłaniajac wiem jaki masz w tym cel?Kompletnie Cię nie rozumiem. Myślisz, ze udowadniajac, ze jest bezpłody sąd orzeknie o jego winie? A jakaż to wina ta bezpłodność? A gdyby miał raka, gdyby nagle okazałoby się, ze ma stwardnienie rozsiane...(nikt młody i nie odczuwajacy dolegliwosci nie bada sie) ? Przypomnij sobie moze co ślubowałać...na dobre i na złe, w zdrowiu i w chorobie.... Choroba nie bedzie nigdy powodem orzeczenia o winie. Masz żal do tesciów, ale nic nie mówisz o co poszło, co stało się, ze tak się zachowali i dlaczego mąż nie stanął po twojej stronie, dziwnie to wygląda. Mam wrazenie, ze nie takiego małżeństwa oczekiwałaś i stąd te problemy, tylko po co teraz tak się szarpac? nie macie dzieci, nie łączy Was na dobrą sprawę nic poza papierkiem. A połowa plonów...bzdura jakaś...powództwo cywilne Twoich rodziców przeciw zieciowi i po sprawie. Mam wrazenie ze chodzi tylko o kasę. 28 Odpowiedź przez nocnalampka 2012-01-18 11:47:00 nocnalampka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-23 Posty: 2,229 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? No wlasnie, dobre pytanie poprzedniczki: O co Ci wlasciwie chodzi? Odnosze jakies dziwne wrazenie, ze wyszlas za maz na fali jakiejs fascynacji samym wyjsciem za maz, a tak naprawde zupelnie nie dojrzalas do tego zwiazku. Obydwoje nie dojrzaliscie, bo wchodzic w zwiazek bez ustalenia czego tak naprawde oczekujemy od zwiazku, od siebie nawzajem, do czego dazymy to dziecinada. A teraz chcesz sie glupio mscic na mezu, bo nie okazal sie ksieciem z bajki? Daj sobie i jemu swiety spokój. Jestes dorosla, wiec zacznij zyc wlasnym zyciem - zakoncz te farse z rozwodem i albo sie rozejdz i wyciagnij z tego bledu wnioski, albo oboje dorosnijcie i zyjcie w zgodzie i wzajemnym szacunku, znajdz prace a nie licz, ze cale zycie zerowac bedziesz na mezu czy bylym mezu i zyj dalej. Tym razem juz rozsadniej. Powodzenia. Chciałby nad poziomy człek - a tu ciągle niż. Nie uciągnie pusty łeb ciężkiej dupy wzwyż. 29 Odpowiedź przez Frezja28 2012-01-18 14:09:48 Frezja28 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2011-03-04 Posty: 113 Wiek: 30 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? iwona79 napisał/a:Przeczytałam wszystko i wybacz, ale...kompletnie nie rozumiem o co naprawde walczysz? Bezpłodnosć to nie choroba!!, nie objawia sie w zaden sposób zeby swiadkowie mogli zeznać, ze jest chory, nie zagraza bezpieczeństwu osób trzecich by nakazac przebadanie. Sąd nie skieruje nikogo na badanie płodności gdyz to naruszenie praw człowieka, zresztą...to nie jest sprawa o ustalenie ojcostwa zby twój mąż bronił sie zasłaniajac wiem jaki masz w tym cel?Kompletnie Cię nie rozumiem. Myślisz, ze udowadniajac, ze jest bezpłody sąd orzeknie o jego winie? A jakaż to wina ta bezpłodność? A gdyby miał raka, gdyby nagle okazałoby się, ze ma stwardnienie rozsiane...(nikt młody i nie odczuwajacy dolegliwosci nie bada sie) ? Przypomnij sobie moze co ślubowałać...na dobre i na złe, w zdrowiu i w chorobie.... Choroba nie bedzie nigdy powodem orzeczenia o winie. Masz żal do tesciów, ale nic nie mówisz o co poszło, co stało się, ze tak się zachowali i dlaczego mąż nie stanął po twojej stronie, dziwnie to wygląda. Mam wrazenie, ze nie takiego małżeństwa oczekiwałaś i stąd te problemy, tylko po co teraz tak się szarpac? nie macie dzieci, nie łączy Was na dobrą sprawę nic poza papierkiem. A połowa plonów...bzdura jakaś...powództwo cywilne Twoich rodziców przeciw zieciowi i po sprawie. Mam wrazenie ze chodzi tylko o nie chodzi tylko o kasę, bo chodzi o zasady przede wszystkim a rodzice nie moga wystapić z powództwem przeciwko zięciowi, bo co prawda to jest pole moich rodziców (oni je dzierżawią) ale nie pole było nam dane, tylko mieliśmy je zagospodarowac na rok czasu (w tym przypadku obsiać zbożem) tak też zrobiliśmy ale wszystkie zabiegi na polu czyli przygotowanie gleby do siewu i samo zasianie a później prace przy jego zbiorze wykonali moi i mojego męża rodzice...tak więc rodzice męża też mają swój udział w pracy i nie moga moi rodzice wystapic z powództwem przeciwko swojemu zięciowi, ponieważ koszty poszły po połowie i moich rodziców i teściów z tą różnicą, że moi rodzice udostępnili nam(młodym) pole, bysmy coś na nim posieli i mieli coś na początek......na dobre i na złe....tak się tylko ładnie mówi, jak jest dobrze to jest super ale jak już jest źle to nikt tego nie ratuje i wszystko bierze w łeb...ja przez ok rok czasy walczyłam z wiatrakami, by się dogadać, by nie doszło do rozwodu...mąż nie zrobił dosłownie nic...ciągle uciekał....a tak swoją drogą to połowę zboża powinien oddać tak zwyczajnie, bez szarpania, tylko że mężowi ojciec zabronił i kazał mu walczyć a mi dochodzić swoich praw przed sądem, czyli podział majątku po rozwodzie...kochani, Wy naprawdę nie wiecie jak bardzo podli mogą być ludzie, ludzi na których miałam nieszczęście trafić...obłudni, pazerni, stawiający pieniądzę ponad wszystko...ja tylko chcę odzyskać to co moje i chcę z tym skończyć... Kochać, jak to łatwo powiedzieć.... 30 Odpowiedź przez Frezja28 2012-01-18 14:19:15 Frezja28 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2011-03-04 Posty: 113 Wiek: 30 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? nocnalampka napisał/a:No wlasnie, dobre pytanie poprzedniczki: O co Ci wlasciwie chodzi? Odnosze jakies dziwne wrazenie, ze wyszlas za maz na fali jakiejs fascynacji samym wyjsciem za maz, a tak naprawde zupelnie nie dojrzalas do tego zwiazku. Obydwoje nie dojrzaliscie, bo wchodzic w zwiazek bez ustalenia czego tak naprawde oczekujemy od zwiazku, od siebie nawzajem, do czego dazymy to dziecinada. A teraz chcesz sie glupio mscic na mezu, bo nie okazal sie ksieciem z bajki? Daj sobie i jemu swiety spokój. Jestes dorosla, wiec zacznij zyc wlasnym zyciem - zakoncz te farse z rozwodem i albo sie rozejdz i wyciagnij z tego bledu wnioski, albo oboje dorosnijcie i zyjcie w zgodzie i wzajemnym szacunku, znajdz prace a nie licz, ze cale zycie zerowac bedziesz na mezu czy bylym mezu i zyj dalej. Tym razem juz rozsadniej. to zupełnie inaczej wygląda jak napisałas, ja na nikim nie żaruję tylko to jest dla mnie nie do pomyślenia, kiedy to z dnia na dzień mój mi powiedział, że on się pomylił że się ożenił i bym się zabierała z domu jego rodziców...czy tak postępuje człowiek, który ślubuje 4 m-ce wcześniej???? kiedy się wyprowadziłam, to mąż od tego czasu zerwał ze mną kontakty wszelakie a jego matka mi powiedziała w oczy, że on mnie nie kocha...jak ona tak mogła? dlaczego nie powiedział mi tego sam mąż, który był w tym czasie koło matki i słyszał co ona mówi a temu nie zaprzeczył?? ja jestem osoba dojrzałą emocjonalnie i chciałam ratowac to małzeństwo. Chciałam skorzystać z poradni małzęńskiej czy pójść z meżem do psychologa, byłam tego u księdza, co mam robić dalej? ksiądz mnie wysłuchał i powiedział bym składała pozew o rozwód a potem starała się o stwierdzenie niewaznosci, gdyż mój mąż jest niedorozwojem i nie zmuszę go do miłosci i trwania przy mnie skoro on do tego nie dorósł...jeśli chodzi o zboże, to ja chcę swoją połowę pieniążków i chce wyjechać dalej do pracy, póki co nie mam pracy ani kasy a mąż od ponad roku nie pomógł mi w niczym...to on się zabawił w małzeństwo a nie ja...to on je rozwalił, nie mając pojęcia z czym się to je...tak więc prosze mnie nie obwiniać za to, jak postąpuję, gdyż uważam że robię słusznie... Kochać, jak to łatwo powiedzieć.... 31 Odpowiedź przez Frezja28 2012-01-20 20:59:13 Frezja28 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2011-03-04 Posty: 113 Wiek: 30 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? Kochani mam pytanie: jak napisać i kiedy złożyć wiosek do sądu o: - zabezpieczenie powództwa, - zabezpieczienie roszczeń - zabezpieczenie alimentów (na mnie) oraz czemu takie zabezpieczenia służą? jak taki wniosek napisać? czy mają być 3 wnioski czy wszystko ująć w 1 wniosku?prosze o pomoc Kochać, jak to łatwo powiedzieć.... 32 Odpowiedź przez Anhedonia 2012-01-21 09:20:11 Anhedonia 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: oligofrenopedagog Zarejestrowany: 2010-11-16 Posty: 5,896 Wiek: Over (?) 50 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? Dlaczego NIE- spytasz swego radcy prawnego?- poszukasz w internecie? Ot pierwsze z brzegu : proszę SZCZEGÓLNĄ uwagę na zapis: "okoliczności uwiarygodniające istnienie roszczenia alimentacyjnego". To trzeba UDOWODNIĆ - nie wystarczy powiedzieć, że się chce...W swoich postach podkreślasz wciąż, że jesteś dojrzała emocjonalnie i wykształcona. Czy jako jednostka TAK przez siebie opisywana zechcesz nam zdradzić swoje wykształcenie? "Panie, daj mi SIŁĘ, abym zmienił to, co zmienić mogę, daj mi CIERPLIWOŚĆ, abym zniósł to czego zmienić nie mogęi daj mi MĄDROŚĆ, bym odróżnił jedno od drugiego." Oetinger 33 Odpowiedź przez Frezja28 2012-01-21 15:35:26 Frezja28 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2011-03-04 Posty: 113 Wiek: 30 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? Anhedonia napisał/a:Dlaczego NIE- spytasz swego radcy prawnego?- poszukasz w internecie? Ot pierwsze z brzegu : proszę SZCZEGÓLNĄ uwagę na zapis: "okoliczności uwiarygodniające istnienie roszczenia alimentacyjnego". To trzeba UDOWODNIĆ - nie wystarczy powiedzieć, że się chce...W swoich postach podkreślasz wciąż, że jesteś dojrzała emocjonalnie i wykształcona. Czy jako jednostka TAK przez siebie opisywana zechcesz nam zdradzić swoje wykształcenie?Jestem biologiem z wykształcenia Kochać, jak to łatwo powiedzieć.... 34 Odpowiedź przez iwona79 2012-01-22 01:00:48 iwona79 Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-14 Posty: 72 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem?Ja nadal nie rozumiem tego, ze na siłę chcesz udowodnić mężowi bezpłodność jako "chorobę którą ukrywał". Napisałaś "moim zdaniem skoro w sądzie już ja mówiłam o tym, ze mąż jest chory, moi świadkowie tak mówili, sąd nie powinien bagatelizować sprawy... ja osobiście mogę iść i się przebadać, nie wiem dlaczego mąż robi z tego taki problem...przecież to chodzi nie o moje a o jego zdrowie nawet w przyszłosci...chociaż już wyraźnie i on i jego brat mi powiedzieli, że mąż już bedzie żył sam.... chyba jednak jest na rzeczy coś, o czym nie wiem...trafiła kosa na kamień, ja tak bez walki się nie poddam..." zupełnie nie wiem po co Ci to, to nie jest powód orzekania o winie! Sąd widać jest bardziej wykształcony, bo skąd Twoi świadkowie mogą wiedzieć coś o bezpłodności Twojego męża? śmieszy mnie to, ze ludzie wykształceni (tak o sobie piszesz) nie potrafią po sobie posprzątać bez takiego cyrku, świadków itd... Tak naprawdę nie wiem o co walczysz...chyba tylko o kasę, nawet nie wiem dlaczego nie jesteście razem, strasznie dziwnie to opisałaś...rodzice jak świnie, on bezpłodny choć nie wiadomo, ksiądz który mówi o rozwodzie...zamiast o mediacji... Pracuję głównie z kobietami po rozwodach, z kobietami potłuczonymi przez życie i wiesz...dla większości najważniejszy jest spokojny sen, a nie walka, wiec chyba cię nie rozumiem. 35 Odpowiedź przez Frezja28 2012-01-22 12:38:44 Frezja28 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2011-03-04 Posty: 113 Wiek: 30 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? iwona79 napisał/a:Ja nadal nie rozumiem tego, ze na siłę chcesz udowodnić mężowi bezpłodność jako "chorobę którą ukrywał". Napisałaś "moim zdaniem skoro w sądzie już ja mówiłam o tym, ze mąż jest chory, moi świadkowie tak mówili, sąd nie powinien bagatelizować sprawy... ja osobiście mogę iść i się przebadać, nie wiem dlaczego mąż robi z tego taki problem...przecież to chodzi nie o moje a o jego zdrowie nawet w przyszłosci...chociaż już wyraźnie i on i jego brat mi powiedzieli, że mąż już bedzie żył sam.... chyba jednak jest na rzeczy coś, o czym nie wiem...trafiła kosa na kamień, ja tak bez walki się nie poddam..." zupełnie nie wiem po co Ci to, to nie jest powód orzekania o winie! Sąd widać jest bardziej wykształcony, bo skąd Twoi świadkowie mogą wiedzieć coś o bezpłodności Twojego męża? śmieszy mnie to, ze ludzie wykształceni (tak o sobie piszesz) nie potrafią po sobie posprzątać bez takiego cyrku, świadków itd... Tak naprawdę nie wiem o co walczysz...chyba tylko o kasę, nawet nie wiem dlaczego nie jesteście razem, strasznie dziwnie to opisałaś...rodzice jak świnie, on bezpłodny choć nie wiadomo, ksiądz który mówi o rozwodzie...zamiast o mediacji... Pracuję głównie z kobietami po rozwodach, z kobietami potłuczonymi przez życie i wiesz...dla większości najważniejszy jest spokojny sen, a nie walka, wiec chyba cię nie Iwona79Ja tylko chcę, by mój "mąż" poniósł konsekwencje swojego czynu... i chcę odzyskac od niego tylko to, co mi ukradł...walczę o sprawiedliwość.... dobrze, ze moi rodzice mnie przygarneli i mi pomagają. Co by było jakbym wylądowała od mostem? "Mąż" ma to gdzieś, co się ze mną dzieje, nie powinnam się nawet tam miło i nim wyrażać "mąż", bo to bydlak a nie mąż. To zwierzęta się troszczą o siebie nawzajem a ludzie takiego pokroju porzucają...jak tak można?? brzydzę się nim i jego rodziną....Kochana odsyłam Cię do mojego pierwszego postu pt " Jak mam dalej żyć" frezja28 prosze zapoznaj sie z caloscią, moze zrozumiesz, pozdrawiam Cię Kochać, jak to łatwo powiedzieć.... 36 Odpowiedź przez Frezja28 2012-01-22 12:40:57 Frezja28 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2011-03-04 Posty: 113 Wiek: 30 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? Kochać, jak to łatwo powiedzieć.... 37 Odpowiedź przez Frezja28 2012-01-24 17:22:43 Frezja28 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2011-03-04 Posty: 113 Wiek: 30 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? naprawde nikt nie wie jak napisać takie wnioski?? kurcze, ludzie, co jest z wami? ten portal jest po to by pomagać ludziom a nie tylko źle oceniac i się burzyć, buuu...;(;(;( Kochać, jak to łatwo powiedzieć.... 38 Odpowiedź przez Nadya 2013-03-20 16:54:40 Nadya Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-08 Posty: 472 Wiek: 26 Odp: Jakie prawa przysługują bezrobotnej żonie przed rozwodem? Frezja28 napisał/a:naprawde nikt nie wie jak napisać takie wnioski?? kurcze, ludzie, co jest z wami? ten portal jest po to by pomagać ludziom a nie tylko źle oceniac i się burzyć, buuu...;(;(;(Oczywiście ale też po to by móc poznać zdanie innych. Teraz pewnie jesteś już po wszystkim? jak wyszło?A badania na niepłodność przydzadzą Ci się tylko i wyłącznie wtedy kiedy będziesz chciała unieważnić ślub Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedźPosty: 4. Straty finansowe i moralne. Witam, proszę o pomoc prawną, ponieważ zamierzam pozwać byłego konkubenta, z którym przeżyłam 10 lat, do sądu za niepłacenie rachunków dotyczących utrzymania mieszkania (w czasie trwania związku kupił samochód w salonie za zaoszczędzone w ten sposób pieniądze) oraz straty moralne, czyli
Zima to trudny czas dla wszystkich z nas, którzy łatwo marzną. Trudno normalnie funkcjonować, kiedy poczucie chłodu nas nie opuszcza. Na pogodę wprawdzie nie mamy wpływu, ale na swoje działania – już tak. Dlatego przedstawiamy 6 praktycznych porad, które warto wprowadzić w życie, by bez problemu przetrwać zimowe w dół aby czytać dalejMiej przy sobie ogrzewaczeTo małe żelowe przedmioty, które przyjdą z pomocą w sytuacji awaryjnej, kiedy będziesz czuła, że już lada moment odmrozisz sobie palce. Wystarczy, że naciśniesz metalowy element, a uruchomisz falę ciepła, dzięki której poczujesz, jakbyś ogrzewała swoje dłonie przy kominku. Możesz użyć ogrzewaczy do ocieplenia dowolnej części ciała, np. zmarzniętych stóp. Pamiętaj jedynie, by nie zastępować nimi odpowiedniego ubioru. Mogą cię wspomagać w walce z zimnem, ale podstawą zawsze jest właściwe się odpowiednio do sytuacjiTen punkt może wydawać ci się oczywisty, ale przyznaj się sama przed sobą: czy zawsze stawiasz na odpowiednie ubranie, dobrane do warunków? Czy w mroźny dzień masz na sobie kurtkę puchową, a na płaszcz pozwalasz sobie tylko w czasie oficjalnych spotkań (płaszcz powinien być wełniany, a najlepiej – również puchowy)? Pomyśl także, czy pamiętasz o specjalnej odzieży do uprawiania sportu. Przykładowo na nartach nic nie zastąpi kurtki narciarskiej i spodni narciarskich damskich, bo są one wykonane z takich materiałów i w taki sposób, by zapewnić ci ciepło i wygodę właśnie podczas tej sytuacji – jazdy na nartach. Twoimi sprzymierzeńcami są też odzież termoaktywna, bluzy, polary oraz rękawice, szalik i ze sobą termos z herbatąTo właśnie od środka najłatwiej się rozgrzać – herbatą lub kawą. Jeśli zaopatrzysz się w dobry termos turystyczny, możesz być pewna, że nawet po wielu godzinach, kiedy tylko otworzysz wieczko termosa, uderzy cię przyjemne ciepło parującego napoju. Miej herbatę czy czekoladę w wygodnym termosie schowanym w torebce, by móc sięgnąć po nią zawsze, gdy będziesz mieć ochotę na rozgrzanie się połączone z miłymi doznaniami smakowymi. Dobrym pomysłem jest też zaopatrzenie się w termos na żywność, gdzie możesz przechować gorącą zupę czy drugie danie, po to, by zażegnać zarazem głód i zimno. Prawidłowe odżywianie w czasie zimowych chłodów jest szczególnie ważne, bo to właśnie z pożywienia twój organizm pobiera energię, którą potem zużywa m. in. do ogrzania sportZima wydaje się nie sprzyjać aktywności fizycznej, ale to właśnie o tej porze roku twój organizm szczególnie jej potrzebuje. Spacerując, biegając czy ćwicząc na świeżym powietrzu, poprawiasz swoje krążenie i odporność. Wszystko to sprawia, że jest ci cieplej. Oczywiście powraca tu również temat odpowiedniej odzieży, która ochroni cię przed zimnem, ale także przed przegrzaniem, i nie będzie krępować ruchów. Zawsze pod tym względem spisuje się odzież termoaktywna i kurtki ze sklepu okrycie wierzchnie w zatłoczonych miejscachZapewne jadąc w zatłoczonej komunikacji miejskiej lub wstępując do ogrzewanego sklepu niechętnie zdejmujesz kurtkę i czapkę, bo to za dużo zachodu, a poza tym jest przyjemnie ciepło. Jednak jeśli chcesz przestać marznąć, zdejmij okrycie wierzchnie, gdy z zimnego otoczenia wchodzisz do nagrzanego. Po pierwsze ze względów zdrowotnych, by uniknąć wyjścia na mróz po przegrzaniu i w konsekwencji przeziębienia. Po drugie, z uwagi na temperaturę odczuwalną. Jeśli w ciepłym otoczeniu będziesz przebywać w tym samym ubraniu, to po wyjściu z powrotem na zewnątrz będzie ci zimniej niż poprzednio, ponieważ twój organizm przyzwyczai się do wyższej temperatury i powrót na świeże, chłodne powietrze będzie dla niego większym o obuwieDobre buty zimowe są niezbędne, ale konieczna jest również odpowiednia ich pielęgnacja. Czyść swoje buty regularnie, zgodnie z tym, czego wymaga ich materiał. Zwracaj uwagę zwłaszcza na to, by usuwać sól gromadzącą się na obuwiu, którą zimą posypywane są chodniki. Może ona zniszczyć twoje buty i wpłynąć niekorzystnie nie tylko na względy estetyczne, ale także na wytrzymałość obuwia. A przecież ciepłe, suche buty to podstawa, by zażegnać wszechogarniające zimno!autor/źródło:
W artykule przedstawiamy kilka wyroków dotyczących przyznanego zadośćuczynienia. Analizujemy kwoty i okoliczności zasądzenia zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę w autentycznych stanach faktycznych. Zestawienie zawiera datę zdarzenia i datę orzekania o zadośćuczynieniu przez sąd, co pozwala zaobserwować tendencję do zasądzania coraz wyższych kwot zadośćuczynień
W przypadku długotrwałego kryzysu małżeńskiego, w czasie którego małżonkowie nie są w stanie dojść do wzajemnego porozumienia, nieuniknionym rozwiązaniem jest rozwód. Jednym z jego szczególnych typów, jest ten z orzekaniem owinie, stanowiący podstawę zasądzania o alimenty przez jedną ze stron. Czym dokładnie się on charakteryzuje i jakie są jego największe korzyści i wady?Rozwód – charakterystyka i rodzajeZgodnie z prawną definicją, za rozwód uważa się permanentne rozwiązanie obowiązującego związku małżeńskiego przez sąd, na żądanie jednego bądź obojga małżonków. Według art. 56 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, fundamentalną przesłanką rozwodu jest trwały i całkowity rozkład małżeństwa, który uniemożliwia jego dalsze funkcjonowanie. Pomimo tego sąd odmawia udzielenia rozwodu w małżeństwie, w którym w wyniku zaistniałej w ten sposób sytuacji ucierpiałoby dobro małoletnich dzieci. Co więcej, gdy małżonek winny rozkładowi związku żąda rozwiązania małżeństwa, a druga strona nie wyraża na to zgody, rozwód również nie ma prawa mieć Rzeczypospolitej wyróżnia się 2 rodzaje rozwodów: bez orzekania o winie (za porozumieniem stron) – małżonkowie zrzekają się jakichkolwiek praw roszczeniowych w stosunku do drugiej strony z orzekaniem o winie – sąd może zasądzić alimenty na korzyść strony poszkodowanejRozwód z orzekaniem o winieRozwód z orzekaniem o winie jest szczególnym rodzajem rozwiązania małżeństwa, w którym sąd, zgodnie z art. 57 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, ma obowiązek zadecydować o tym, która ze stron „ponosi winę rozkładu pożycia”. Sam przepis nie jest sprecyzowany co do definicji samej winy, jednak zgodnie z obowiązującymi normami społecznymi, uważa się za nią naruszenie obowiązków małżeńskich sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i kulturowymi uwarunkowaniami. W celu pewności orzeczenia przez sąd winy danej strony, istotne jest ukazanie związku przyczynowo-skutkowego, prowadzącego ostatecznie do rozkładu pożycia więcej powody rozwodów z orzekaniem o winie to zdrada przemoc domowa nadużywanie alkoholu zatajenie choroby psychicznej brak wsparcia porzucenieZalety i wadyW przypadku wniesienia do sądu pozwu o rozwód z orzekaniem o winie, należy ponownie przemyśleć to rozwiązanie, z uwzględnieniem wszelkich korzyści i wad danego sposobu rozwiązania małżeństwa, w czym pomóc może adwokat specjalizujący się w rozwodach. Oczywistą zaletą jest możliwość uzyskania odszkodowania finansowego za straty moralne bądź fizyczne w postaci alimentów. Minusem tego rodzaju rozwodu jest proces, który jest czasochłonny i wymaga znacznie większego poświęcenia od obu ze stron. Należy gruntownie przemyśleć cały proces kryzysu małżeńskiego, aby mieć pewność tego, że w żadnym stopniu nie przyczyniliśmy się na rozkład pożycia małżeńskiego. Nieocenioną pomoc w takiej sytuacji stanowić może adwokat w mieście Katowice, który okaże wsparcie w trudnej sytuacji i wyda opinię w sprawie korzystniejszego rodzaju rozwiązania związku małżeńskiego.pV2O0u.